piątek, 20 marca 2015

Od Pirit CD Jacoba

- Hej! - usłyszałam z oddali.
Popatrzyłam w stronę, z której dobiegał głos i zauważyłam... basiora w ciuszkach. Chwilę później już był przy mnie. Uśmiechał się szeroko cały czas.
- Mhm... - mruknęłam w odpowiedzi, po czym wbiłam wzrok we wschodzące słońce.
- Coś się stało? - zapytał, nie przestając się szczerzyć.
- Nie. - powiedziałam tajemniczo.
Basior wpatrywał się we mnie z dziwną miną. Po chwili potrząsnął głową i zabrał głos:
- Nie przedstawiłem się jeszcze. Jestem Jacob.
- Pirit. - odrzekłam, nadal patrząc na wschód słońca. - Chcesz czegoś? - zapytałam. Tym razem wzrok skierowałam na Jacoba. Patrzyłam mu prosto w oczy, z obojętnym wyrazem pyska.
- Chciałem się tylko przywitać! - powiedział wesoło. Wciąż z uśmiechem. - To co, może się przejdziemy?
- Dokąd? - spytałam. Lubię spacery, nie mogłam odmówić. Chociaż preferuję te w samotności.
- A dokąd chcesz iść? - pytaniem na pytanie...
Zastanawiałam się trochę. Chwilę później odpowiedziałam:
- Chodźmy na Magiczną Skałę.
Jacob chyba się trochę zdziwił. Otworzył pysk i zmarszczył czoło.
- Ale... wiesz, że tam się dzieją dziwne rzeczy, prawda? I wilki czasami stamtąd nie wracają...
- Wiem. Właśnie dlatego chcę tam iść, będzie ciekawie. Chyba się nie boisz, co?
- Oczywiście, że nie! Chodźmy już. - powiedział lekko urażonym tonem głosu.
Basior poszedł przodem. Podreptałam tuż za nim, a wkrótce zrównałam się z nim.

<Jacob?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz