Moje oczy były ciężkie a ja cały obolały. Ledwo wstałem ze swojej jaskini którą znalazłem niedawno. Kiedy wstałem walnąłem głową w strop.
- Ała! - Krzyknąłem.
Pogładziłem się po głowie a następnie założyłem czapkę, szalik i okulary na nos. Ustawiłem w słuchawkach piosenkę o nazwie ,, This is Halloween ''. No byłem prawie gotowy. Wyszedłem za zewnątrz i pomaszerowałem dumnie do jeziora. Przy tym rytmicznie kiwałem głową. Kiedy trafiłem nad wodę przemyłem sobie pysk zimną wodę i od razu czułem się lepiej. Trochę dalej zobaczyłem jakiegoś innego wilka. Krzyknąłem do niego.
- Hej! -Uśmiechnąłem się szeroko.
( Ktoś? Sorry, ze długo nie pisałem, ale czasu nie było... )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz