- Pewnie ! - odpowiedziałam ciesząc się, że szczeniaki będą miały kochający dom.
- Och Bellis, dziękuję !
- Nie ma za co. To ja dziękuję, że chcesz przygarnąć te urwisy. - śmiałam się.
- Proszę nie zniechęcaj mnie... - Sia odpowiedziała puszczając mi oczko.
Podeszłam do szczeniąt i spytałam:
- Chcecie iść z Siją do domu ? Będziecie grzeczni ?
- Tak ! Najgrzeczniejsi ! - odpowiedziała mała wadera. - Ciociu ? A będziemy mogli odwiedzać innych ?
- Kiedy tylko będziecie chcieli.
<Sia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz